Bardzo ciekawe było dzisiejsze spotkanie z prof. Timothym Snyderem, który promował polskie tłumaczenie swej książki "Tajna wojna. Henryk Józewski i polsko-sowiecka rozgrywka o Ukrainę". Prof. Snyder traktuje postać Józewskiego trochę inaczej niż polscy i ukraińscy historycy i nie rozpatruje jego polityki w kategorii klęski, którą narzucają późniejsze, tragiczne wydarzenia na Wołyniu. Wiele ciekawych rzeczy mówił o POW i o Prometeuszach, czyli praktycznie nieznanych aspektach polskiej polityki wschodniej i działalności polskiego wywiadu na Wschodzie.
Podczas spotkania czytano fragmenty książki. Porywające, napisane lekkim piórem, ze sporym dystansem do sprawy i bohaterów. Kupiłam książkę i z wielką przyjemnością zabieram się do jej czytania. Zresztą Timothy Snyder jest mi trochę znany dzięki Bohdanowi Hudiowi, który w swej "Zagładzie Arkadii" cytuje profesora.
Tak wygląda okładka książki, a na zdjęciu powyżej prof. Timothy Snyder.
Podczas spotkania czytano fragmenty książki. Porywające, napisane lekkim piórem, ze sporym dystansem do sprawy i bohaterów. Kupiłam książkę i z wielką przyjemnością zabieram się do jej czytania. Zresztą Timothy Snyder jest mi trochę znany dzięki Bohdanowi Hudiowi, który w swej "Zagładzie Arkadii" cytuje profesora.
Tak wygląda okładka książki, a na zdjęciu powyżej prof. Timothy Snyder.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz