Mówi o sobie „jestem John Malkovich” albo „państwo-Iwaństwo”. Iwan Małkowycz – jeden z najwybitniejszych współczesnych poetów ukraińskich, założyciel i dyrektor kultowego wydawnictwa „A-Ba-Ba-Ha-Ła-Ma-Ha" był niedawno honorowym gościem i jurorem Polsko-Ukraińskich Spotkań Mistrzów Słowa w Lublinie.
Iwan Małkowycz jest postacią tak bogatą i wielowymiarowa, że właściwie wymyka się wszelkim definicjom. Ukończył szkołę muzyczną i przez pewien czas pracował jako skrzypek. Ukończył także studia filologiczne na Uniwersytecie Kijowskim. Jako literat reprezentuje to samo pokolenie co Wiktor Neborak czy Oksana Zabużko. Pierwsze jego wiersze spotkały się z wręcz entuzjastycznym przyjęciem przez legendarną ukraińską poetkę Linę Kostenko. Twierdzi, że jako poeta „umarł młodo”, czyli w wieku trzydziestu kilku lat. Ale nie zamilkł całkowicie. Czasem , jak sam mówi, spotyka Iwana Małkowycza–poetę i spotkania te owocują nowymi wierszami.
Na poezji Małkowycza wychowywali się młodzi ukraińscy intelektualiści, na wydawanych przez niego książkach – dzieci, dla których bajki z „A-Ba-Ba-Ha-Ła-Ma-Ha” często były pierwszą lekcją języka ukraińskiego. Iwan Małkowycz dokonał bowiem tego, czego nie było w stanie zrobić ukraińskie państwo: zadbał o prestiż języka ukraińskiego i sprawił, że ukraińska książka stała się piękna i ciekawa. Wydawnictwo powstało w 1992 roku i od tego czasu wydało ponad sto książek, choć jego hasło brzmi „Lepiej mniej ale lepiej”. „A-Ba-Ba-Ha-Ła-Ma-Ha” dba bowiem szczególnie o poziom merytoryczny, graficzny i edytorski. Jest najbardziej utytułowanym ukraińskim wydawnictwem. Książka „Snihowa korolewa” (patrz: zdjęcie obok) znalazła się na honorowym miejscu w Muzeum Hansa Christiana Andersena w Danii. W 2005 roku otrzymała ona tytuł Najpiękniejszej Książki w Wielkiej Brytanii, w 2006 – Najpiękniejszej Książki w USA. Dziewiętnaście krajów kupiło prawa do wydawania książek „A-Ba-Ba-Ha-Ła-Ma-Ha”. W grupie tej znalazła się także Rosja, ale co ciekawe rosyjskie wersje pojawiają się bez prawa sprzedaży na Ukrainie. Nakładem „A-Ba-Ba-Ha-Ła-Ma-Ha” wyszło także ukraińskie tłumaczenie „Harry Pottera”. W jednym z wywiadów telewizyjnych Joanne Kathleen Rowling postawiła je obok siebie, doceniając w ten sposób przepiękną szatę graficzną ukraińskiej serii.
Iwan Małkowycz od pewnego czasu wydaje również książki dla dorosłych. „Hamlet” w tłumaczeniu Jurija Andruchowycza na ostatnim Forum Wydawców we Lwowie zdobył Grand Prix. W „A-Ba-Ba-Ha-Ła-Ma-Ha” planuje się także wydanie zbioru „Pięciu polskich poetów” z przekładami wierszy Konstantego I. Gałczyńskiego, Haliny Poświatowskiej, Jerzego Harasymowicza, Stanisława Grochowiaka i Tadeusza Różewicza. Małkowycz sam wielokrotnie tłumaczył polską poezję. W książce „Ulubleni wirszi” znajdują się jego dwa rewelacyjne przekłady wierszy Juliana Tuwima: „Lokomotywa” i „O Panu Tralalińskim”.
pięknie piszesz.... ;-))
OdpowiedzUsuńmam nadzieję widzieć i czytać te książeczki
przy samowarze lub dwóch...
ok?
zamówić można taką książeczkę? zamawiam ;-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mógłbyś spróbować zamówić książkę przez Centrum Kultury Słowiańskiej przy ul. Gagarina 15
OdpowiedzUsuń