Październikowy numer polskiego miesięcznika "Teatr" prawie w całości poświęcony jest teatrowi na Ukrainie. Zaprezentowane zostały w nim różne wizje sceny, a także różne sylwetki współczesnych ukraińskich reżyserów teatralnych i dramaturgów. Autorami artykułów są wybitni ukraińscy teatrolodzy i krytycy teatralni. W numerze znalazł się także mój tekst o kulturze ukraińskiej sprzed i w czasie Majdanu.
Oficjalna prezentacja tego numeru pisma odbędzie się w Teatrze Powszechnym 26 października o godz. 19.30 w ramach debaty "Teatr rewolucji? Rewolucja teatru?' W dyskusji udział wezmą Natalia Worożbyt, Pawło Jurow i ja, a prowadzić ją będzie Jacek Kopciński i Joanna Wichowska.
Rozważania o literaturze, teatrze, filmie i w ogóle szeroko pojętej kulturze i sztuce Ukrainy
czwartek, 9 października 2014
"Teatr" z tryzubem
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest


wtorek, 30 września 2014
Tylko dla dorosłych...
Szkic
spektaklu Zbombardowani Sary Kane otworzy
9 i 10 października 2014 r. pierwszy teatralny sezon Pierwszej sceny współczesnej dramaturgii „Drama.UA” we
Lwowie. Będzie on nosił wiele mówiący tytuł Wojna.
Inscenizacja
Zbombardowanych
ma być nowym sposobem współpracy z publicznością. Sezon
teatralny zainicjuje szkic spektaklu, który w ciągu kolejnych
miesięcy, dzięki dyskusji z widzami, nabierze kształtów
pełnowartościowego przedstawienia. W projekcie biorą udział znakomici lwowscy aktorzy: Anastasija Pereć, Ołeh Stefan i
Jarosław Fedorczuk. Reżyseruje – Pawło Arje.
Poniżej trailer przedstawienia. Uwaga! Tylko dla dorosłych.
Źródło: materiały prasowe Mystećkiej Majsterni „Drabyna", autor zdjęcia i trailera: Wołodymyr Stećkowicz
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest


poniedziałek, 29 września 2014
Krakowski "Mit Galicji"
Galicja
– mityczna kraina? Marka, za pomocą której można sprzedać
wszystko? Każdy ma inne wyobrażenia na temat Galicji. Jest ona dziś
szczególnie ważna na Ukrainie, gdzie stała się narzędziem gry
politycznej. Rozpoczynająca się 10 października w Międzynarodowym
Centrum Kultury w Krakowie wystawa „Mit Galicji” pozwala
skonfrontować mit z faktami historycznymi i perspektywą uwikłanych
w tę historię narodów.
Galicji
już nie ma. Zniknęła z mapy Europy w 1918 roku wraz z rozpadem
monarchii austro-węgierskiej, której była prowincją. Ale wciąż
istnieje w świadomości i pamięci zbiorowej dzisiejszych
mieszkańców tego regionu. To przestrzeń wyobrażona, z którą
czują więź emocjonalną i psychologiczną. Mit Galicji wciąż
kształtuje ich tożsamość. Krakowska wystawa to próba odpowiedzi
na pytanie, jak powstał i jaki jest współczesny wymiar tego mitu,
dlaczego odwołuje się do niego literatura, sztuka i film, a sama
galicyjskość jest dziś atrakcyjną marką.
Ekspozycja
konfrontuje mityczne wyobrażenia z faktami historycznymi i
perspektywą uwikłanych w tę historię narodów. W tym zderzeniu
ujawnione zostają wspólne lub odmienne sensy galicyjskości
polskiej, ukraińskiej, austriackiej i żydowskiej, tworząc obraz
tego, jak mit Galicji funkcjonuje w powszechnej świadomości,
kulturze, życiu społecznym i politycznym. Wystawa
prezentuje Galicję jako krainę paradoksów. Z jednej strony to tam
budziły się narodowe tożsamości i kultury, z drugiej odrębność
etniczna zamkniętych w sztucznie utworzonych granicach grup
prowadziła do licznych napięć. Najbiedniejsza i najbardziej
zacofana prowincja monarchii, za sprawą kolei żelaznych i złóż
ropy naftowej, przeżyła skok cywilizacyjny i stała się miejscem
narodzin wielu fortun.
„Mit
Galicji” to jedna z najważniejszych z prezentowanych w
Międzynarodowym Centrum Kultury ekspozycji. Na wystawie znalazło
się blisko 600 eksponatów – dzieł sztuki, archiwaliów i
artefaktów – dotąd nieeksponowanych w kontekście badań nad
Galicją i jej dziedzictwem kulturowym. Wśród nich zobaczymy m.in.
prace Jacka Malczewskiego, Maurycego Gottlieba czy Włodzimierza
Tetmajera a dzieła współczesnych artystów polskich takich jak
Tadeusz Kantor i Mirosław Bałka zawisną obok prac ich ukraińskich
kolegów: Jurka Kocha i Włodka Kostyrki. Ekspozycję dopełniają
dokumenty historyczne, unikatowy zestaw map archiwalnych i przedmioty
codziennego użytku.
Wystawa
została podzielona na cztery główne części tematyczne. Pierwsza
wprowadza zwiedzających w najważniejsze zagadnienia wystawy. Druga
przedstawia mity założycielskie Galicji, których początki wiążą
się z rozbiorem Polski, uwzględniając perspektywy polską,
ukraińską, austriacką i żydowską. Trzecia prezentuje różne
aspekty problematyki galicyjskiej lat 1772–1918, od mapowania,
przez ekonomię i infrastrukturę, po religię, edukację i kulturę.
Istotnym wątkiem poruszonym w tej sekcji jest autonomia, jaką
prowincja uzyskała w 1867 roku oraz rozpadu Galicji i całego
cesarstwa austro-węgierskiego. Czwartą sekcję – „Galicja po
Galicji” – poświęcono współczesnym odsłonom tego
historycznego mitu, dziwnie trwałego sentymentu do Franciszka
Józefa, czy komercyjnemu wykorzystaniu Galicji jako marki.
Wystawa
jest zwieńczeniem czteroletniego projektu badawczego poświęconego
wielonarodowemu dziedzictwu
historycznemu obszaru Galicji, który Międzynarodowe Centrum Kultury
realizowało we współpracy z
wiedeńskim Instytut für den Donauraum und Mitteleuropa.
Zaangażowani w projekt eksperci od tematyki galicyjskiej, historycy,
pisarze oraz przedstawiciele instytucji kultury trzech krajów:
Austrii, Polski i Ukrainy
prześledzili kształtowania się mitu Galicji, jego współczesnej
recepcji i znaczenia, co stanowiło punkt wyjścia do stworzenia
scenariusza ekspozycji.
Wystawa powstała we współpracy z Wien Museum, gdzie będzie
prezentowana już w marcu 2015 roku.
Mit
Galicji, Galeria Międzynarodowego Centrum Kultury, Kraków, Rynek
Główny 25, 10
października 2014 – 8 marca 2015, www.mck.krakow.pl
Wystawa
została objęta honorowymi patronatami:
Minister
Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP, profesor Małgorzaty
Omilanowskiej; Prezydenta Miasta Krakowa, profesora Jacka
Majchrowskiego; Ministra ds. Sztuki, Kultury, Konstytucji i Służby
Publicznej Republiki Austrii, doktora Josefa Ostermayera; Burmistrza
Wiednia, doktora Michaela Häupla
Organizatorzy
wystawy: Międzynarodowe
Centrum Kultury oraz Wien Museum
Patroni:
Ministerstwo Kultury i
Dziedzictwa Narodowego, Miasto Kraków
Sponsorzy:
Kraków
Airport, Andel’s Hotel Cracow
Partnerzy:
MPK, Krakowski Kredens, Teatr
Bagatela, CA Visual Com
Patroni
medialni wystawy: Polskie
Radio Program 2, TVP KULTURA, Telewizja M
Stali
patroni medialni: TVP Kraków,
Radio Kraków Małopolska, Gazeta Wyborcza, Karnet, In your pocket,
Herito, Polski Portal Kultury O.pl, AHiCE
Źródło: Materiały prasowe Galerii Międzynarodowego Centrum Kultury
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest


niedziela, 28 września 2014
Portret kobiecy...
Kilka miesięcy temu na rynku wydawniczym ukazała się antologia poezji "Portret kobiecy w odwróconej perspektywie...", zawierająca wiersze dwunastu poetek z Czech, Słowenii i Ukrainy. Wczoraj i przedwczoraj w Warszawie można było spotkać się z sześcioma autorkami i ich polskimi tłumaczami. W księgarni "Tarabuk" i ogrodach Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego odbywało się publiczne czytanie poezji - w oryginale i w przekładzie. Ukrainę reprezentowała Hałyna Kruk i Julija Stachiwska. Wszystkim miłośnikom dobrej literatury polecam lekturę antologii, zwłaszcza że prezentowane w niej wiersze są w dwóch wersjach językowych.
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest


poniedziałek, 8 września 2014
Współczesna ukraińska dramaturgia na własnej scenie
Pod koniec września 2014 roku we Lwowie zostanie otwarta nowa instytucja teatralna – Pierwsza Scena Współczesnej Dramaturgii Ukraińskiej „Drama.UA”. Inicjatorami jest powstania są Mystećka Majsternia „Drabyna” i Wydział Kultury Lwowskiej Rady Miejskiej. Pierwsza scena „Drama.UA” nawiąże stałą współpracę z Lwowskim Teatrem Dramatycznym im. Łesi Ukrainki.
Scena „Drama.UA” to pierwsza i, jak na razie, jedyna w Ukrainie stała platforma poświęcona inscenizacjom współczesnej dramaturgii.
Sezon teatralny Pierwsza Scena „Drama.UA” rozpocznie pod koniec września 2014 r. szkicem przedstawienia według sztuki klasyka współczesnej nowej dramaturgii brytyjskiej Sarah Kane Zbombardowani.
W sezonie 2014/2015 zaplanowane są premiery spektakli i czytań scenicznych na podstawie sztuk znanych brytyjskich dramaturgów Marka Ravenhilla i Polly Stenham, Białorusina Maksyma Dośki, Ukrainki Natali Worożbyt, Polki Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk i in. Nad inscenizacjami pracować będą reżyserzy z Ukrainy i z Europy.
Poza przedstawieniami i czytaniami Pierwsza Scena Współczesnej Dramaturgii „Drama.UA” realizować będzie projekty interdyscyplinarne. W najbliższej przyszłości będą to pokazy spektakli na wideo „Teatr na ekranie”, wykłady „Drama. Współczesne”, wspólne czytanie dramatów z publicznością „Dramahurtok”.
Projekt realizowany jest dzięki wsparciu Fundacji Rinata Achmetowa „Rozwój Ukrainy”, Lwowskiego Teatru Dramatycznego im. Łesi Ukrainki oraz programu Ministerstwa Kultury Ukrainy „Wzajemne zrozumienie”.
Źródło: materiały prasowe Mystećkiej Majsterni „Drabyna”
Scena „Drama.UA” to pierwsza i, jak na razie, jedyna w Ukrainie stała platforma poświęcona inscenizacjom współczesnej dramaturgii.
Sezon teatralny Pierwsza Scena „Drama.UA” rozpocznie pod koniec września 2014 r. szkicem przedstawienia według sztuki klasyka współczesnej nowej dramaturgii brytyjskiej Sarah Kane Zbombardowani.
W sezonie 2014/2015 zaplanowane są premiery spektakli i czytań scenicznych na podstawie sztuk znanych brytyjskich dramaturgów Marka Ravenhilla i Polly Stenham, Białorusina Maksyma Dośki, Ukrainki Natali Worożbyt, Polki Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk i in. Nad inscenizacjami pracować będą reżyserzy z Ukrainy i z Europy.
Poza przedstawieniami i czytaniami Pierwsza Scena Współczesnej Dramaturgii „Drama.UA” realizować będzie projekty interdyscyplinarne. W najbliższej przyszłości będą to pokazy spektakli na wideo „Teatr na ekranie”, wykłady „Drama. Współczesne”, wspólne czytanie dramatów z publicznością „Dramahurtok”.
Projekt realizowany jest dzięki wsparciu Fundacji Rinata Achmetowa „Rozwój Ukrainy”, Lwowskiego Teatru Dramatycznego im. Łesi Ukrainki oraz programu Ministerstwa Kultury Ukrainy „Wzajemne zrozumienie”.
Źródło: materiały prasowe Mystećkiej Majsterni „Drabyna”
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest


środa, 18 czerwca 2014
"Ostatnia szychta" Ołeksija Rosycza
W czerwcowym numerze "Dialogu" ukazało się moje tłumaczenie "Ostatniej szychty" Ołeksija Rosycza - jednej z najlepszych współczesnych sztuk ukraińskich, na które się natknęłam. Jest to opowieść o górnikach z Donbasu, którzy od miesięcy nie dostają pensji, nie mają czym wykarmić rodzin i specjalnie wywołują katastrofę w kopalni, by ich bliscy otrzymali odszkodowania. Historia ta przedstawiona została w iście brechtowskim stylu, poprzez całą serię scen obyczajowych i szeroką galerię najróżniejszych ludzkich typów. To bardzo smutna sztuka, choć autor nazwał ją "tragikomedią", ale właśnie ten komiczny odcień, wyczuwalny w dialogach, jeszcze bardziej pogłębia tragiczną wymowę całości. "Ostatnia szychta" to właściwie odpowiedź na pytanie, dlaczego wybuchł Majdan. Przedstawienie takiego stanu, w którym społeczeństwo zostaje dociśnięte do ściany; takiej desperacji i ostateczności, która znajduje swe ujście tylko w wybuchu najzwyklejszej ludzkiej złości.
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest


sobota, 3 maja 2014
Apel o uwolnienie Pawła Jurowa i Denysa Hryszczuka
Rodzina i przyjaciele Pawła Jurowa i Denysa Hryszczuka zwracają się z prośbą o zapoznanie się z poniższym apelem o uwolnienie Pawła Jurowa i Denysa Hryszczuka, którzy od piątku przetrzymywani są przez separatystów w Słowiańsku na Ukrainie. Bylibyśmy wdzięczni za Państwa wsparcie i złożenie podpisu. Aby wesprzeć nasze starania, prosimy o wysłanie apelu podpisanego imieniem i nazwiskiem (oraz nazwą stanowiska/zawodu i instytucji) na adres freepavlo@gmail.com. Planujemy przesłać apel z podpisami zarówno do ukraińskich, jak i międzynarodowych instytucji wierząc, że pomoże to w uwolnieniu Pawła i Denysa. Z góry dziękujemy za wsparcie.
Apel o uwolnienie Pawła Jurowa i Denysa Hryszczuka
Apelujemy o uwolnienie Pawła Jurowa i Denysa Hryszczuka, którzy od piątku przetrzymywani są przez separatystów w Słowiańsku na Ukrainie.
Pawło Jurow (ur. 1980), reżyser teatralny oraz Denys Hryszczuk (ur. 1985), wolontariusz zaangażowany w działania artystyczne, w piątek 25 kwietnia przyjechali do Słowiańska, skąd tego samego dnia mieli wracać do Kijowa. Po południu ich telefony zamilkły. W poniedziałek 28 kwietnia do rodzin dotarła wiadomość, że Pawło i Denys są przetrzymywani przez separatystów. Nie ma z nimi kontaktu, nie wiadomo, kiedy zostaną uwolnieni, nie wiadomo, co było przyczyną zatrzymania.
Pawło Jurow jest reżyserem teatralnym, działaczem kultury, laureatem nagrody „Kijowski Pektorał” 2011, twórcą inicjatywy promującej współczesną dramaturgię światową „DramPortal”, współpracownikiem najważniejszych ukraińskich festiwali teatralnych oraz sieci East European Performing Arts Platform (Wschodnioeuropejskiej Platformy Sztuk Performatywnych).
Apelujemy o natychmiastowe uwolnienie Pawła Jurowa i Denysa Hryszczuka.
Wierzymy, że ten międzynarodowy apel ludzi kultury przyniesie efekt i obaj jak najszybciej będą mogli bezpiecznie wrócić do swych domów i kontynuować pracę artystyczną.
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest


sobota, 15 marca 2014
Apel dramaturgów ukraińskich
Dramaturdzy i Działacze Teatralni Świata,
zwracają się do Was dramaturdzy Ukrainy – kraju, który dziś się próbuje złamać, przeciwko któremu władze Federacji Rosyjskiej długi czas prowadziły wojnę informacyjną, a obecnie rozpoczynają prawdziwą, łamiąc wszystkie międzynarodowe zobowiązania, zwłaszcza Porozumienie Budapeszteńskie, gwarantujące nasze bezpieczeństwo. Pokojowe akcje protestu na Majdanie przeciwko wycofaniu się z kursu eurointegracji, korupcji i łamaniu praw do życia i wolności stały się naszą Rewolucją Godności. Oskarżenia o nacjonalizm i totalitaryzm są kłamstwem propagandowym naszego krwawego dyktatora i władz FR, nie mającym niczego wspólnego z rzeczywistością. Wśród tych, którzy stanęli w obronie Majdanu i poszerzyli szeregi „Niebiańskiej Sotni” poległych, są Ukraińcy ze wszystkich stron Ukrainy, Rosjanie i Białorusini, Ormianie i Żydzi, Gruzini i Tatarzy. Natomiast głównymi terrorystami w kraju stali się wysokiej rangi urzędnicy na czele z byłym prezydentem Wiktorem Janukowyczem, którzy wykorzystali przeciw ludności cywilnej cały arsenał dyktatury faszystowskiej, łącznie z siłami bezpieczeństwa, milicją, sądami i kryminalnymi najemnikami: masowe pobicia, tortury, palenie samochodów i budynków, ataki gazowe i granaty, armatki wodne i pojazdy opancerzone, bezprawne zatrzymania, strzały z karabinów snajperskich i automatów. Strzelano do aktywistów i przechodniów, do dziennikarzy i medyków, duchownych i artystów. Przez trzy miesiące nasz naród walczył o prawo do godnego życia za cenę setek zabitych, tysiąca rannych i złamanych losów tysięcy innych. Wśród nich są także nasi koledzy – działacze teatralni i pisarze. Były prezydent haniebnie uciekł z kraju i jest ścigany listem gończym za zorganizowanie masowych zabójstw. A parlament podejmuje decyzje służące stabilizacji kraju i odnowieniu kursu radykalnych reform i eurointegracji. Jesteśmy wdzięczni wielu krajom świata za skuteczne poparcie. Nareszcie mieliśmy kilka dni pokoju i wolności. Jednakże stało się jasne, że prawdziwym autorem potężnego scenariusza terrorystycznego na Ukrainie były władze FR. Putin i jego drużyna boją się Majdanu, ponieważ Majdan to nie terytorium, lecz sposób myślenia społeczeństwa obywatelskiego, to wewnętrzny bastion wolności. Przecież teraz Majdan zjawił się także na placu Czerwonym – setki Rosjan zostały aresztowane za pokojową akcję pod hasłem „Nie – wojnie”. Władza na Kremlu nie tylko udziela schronienia i nadaje obywatelstwo przestępcom, którzy rozstrzeliwali i katowali obywateli Ukrainy, ale także ogłosiła krucjatę przeciwko nieistniejącemu nazizmowi, zasadniczo powtarzając retorykę i metody Hitlera. Żal, że formalnym pretekstem do rozpoczęcia działań wojennych stał się język i kultura – obrona rosyjskojęzycznych mieszkańców Ukrainy. Jest to absolutne kłamstwo. Prawa Rosjan i język rosyjski nigdy nie były prześladowane na Ukrainie. W przeciwieństwie do Rosji, gdzie nie ma żadnej ukraińskiej szkoły, przedszkola, teatru czy gazety mimo obecności największej diaspory etnicznych Ukraińców. Ponadto o język walczy się na stronach książek i scenach teatrów. Kiedy kulturę próbuje się chronić automatami i czołgami – kultura umiera. Każda. I ukraińska, i rosyjska. Na Ukrainie nie trzeba nikogo chronić. Jesteśmy pokojowym, wielonarodowościowym krajem, któremu wystarczyło uczucia ludzkiej godności i odwagi, by zrzucić przestępczy rząd. Nie dla zysku, a dla wartości demokratycznych. My nie chcemy walczyć z Rosjanami. Życzymy im pokoju i dobrobytu.
Dramaturdzy i Działacze Teatralni Świata,
wydarzenia na Ukrainie dotyczą każdego. Jesteśmy u progu wojny, która może się stać straszną próbą dla całego świata, przecież paralele z początkiem II wojny światowej są oczywiste. Pół kroku dzieli nas od przepaści. Nas wszystkich. Ponieważ szalona imperialna machina wojskowa nie zatrzyma się na ukraińskich granicach. I wtedy znowu będą płakać książki i teatry. Jest jeszcze szansa, by to zatrzymać. Wspólnym wysiłkiem możemy prowadzić informacyjny kontratak przeciwko agresywnym działaniom Kremla. Chcemy napisać piękną sztukę o miłości i wolności, a nie o brutalnej i bezsensownej wojnie.
Konfederacja Dramaturgów Ukrainy
zwracają się do Was dramaturdzy Ukrainy – kraju, który dziś się próbuje złamać, przeciwko któremu władze Federacji Rosyjskiej długi czas prowadziły wojnę informacyjną, a obecnie rozpoczynają prawdziwą, łamiąc wszystkie międzynarodowe zobowiązania, zwłaszcza Porozumienie Budapeszteńskie, gwarantujące nasze bezpieczeństwo. Pokojowe akcje protestu na Majdanie przeciwko wycofaniu się z kursu eurointegracji, korupcji i łamaniu praw do życia i wolności stały się naszą Rewolucją Godności. Oskarżenia o nacjonalizm i totalitaryzm są kłamstwem propagandowym naszego krwawego dyktatora i władz FR, nie mającym niczego wspólnego z rzeczywistością. Wśród tych, którzy stanęli w obronie Majdanu i poszerzyli szeregi „Niebiańskiej Sotni” poległych, są Ukraińcy ze wszystkich stron Ukrainy, Rosjanie i Białorusini, Ormianie i Żydzi, Gruzini i Tatarzy. Natomiast głównymi terrorystami w kraju stali się wysokiej rangi urzędnicy na czele z byłym prezydentem Wiktorem Janukowyczem, którzy wykorzystali przeciw ludności cywilnej cały arsenał dyktatury faszystowskiej, łącznie z siłami bezpieczeństwa, milicją, sądami i kryminalnymi najemnikami: masowe pobicia, tortury, palenie samochodów i budynków, ataki gazowe i granaty, armatki wodne i pojazdy opancerzone, bezprawne zatrzymania, strzały z karabinów snajperskich i automatów. Strzelano do aktywistów i przechodniów, do dziennikarzy i medyków, duchownych i artystów. Przez trzy miesiące nasz naród walczył o prawo do godnego życia za cenę setek zabitych, tysiąca rannych i złamanych losów tysięcy innych. Wśród nich są także nasi koledzy – działacze teatralni i pisarze. Były prezydent haniebnie uciekł z kraju i jest ścigany listem gończym za zorganizowanie masowych zabójstw. A parlament podejmuje decyzje służące stabilizacji kraju i odnowieniu kursu radykalnych reform i eurointegracji. Jesteśmy wdzięczni wielu krajom świata za skuteczne poparcie. Nareszcie mieliśmy kilka dni pokoju i wolności. Jednakże stało się jasne, że prawdziwym autorem potężnego scenariusza terrorystycznego na Ukrainie były władze FR. Putin i jego drużyna boją się Majdanu, ponieważ Majdan to nie terytorium, lecz sposób myślenia społeczeństwa obywatelskiego, to wewnętrzny bastion wolności. Przecież teraz Majdan zjawił się także na placu Czerwonym – setki Rosjan zostały aresztowane za pokojową akcję pod hasłem „Nie – wojnie”. Władza na Kremlu nie tylko udziela schronienia i nadaje obywatelstwo przestępcom, którzy rozstrzeliwali i katowali obywateli Ukrainy, ale także ogłosiła krucjatę przeciwko nieistniejącemu nazizmowi, zasadniczo powtarzając retorykę i metody Hitlera. Żal, że formalnym pretekstem do rozpoczęcia działań wojennych stał się język i kultura – obrona rosyjskojęzycznych mieszkańców Ukrainy. Jest to absolutne kłamstwo. Prawa Rosjan i język rosyjski nigdy nie były prześladowane na Ukrainie. W przeciwieństwie do Rosji, gdzie nie ma żadnej ukraińskiej szkoły, przedszkola, teatru czy gazety mimo obecności największej diaspory etnicznych Ukraińców. Ponadto o język walczy się na stronach książek i scenach teatrów. Kiedy kulturę próbuje się chronić automatami i czołgami – kultura umiera. Każda. I ukraińska, i rosyjska. Na Ukrainie nie trzeba nikogo chronić. Jesteśmy pokojowym, wielonarodowościowym krajem, któremu wystarczyło uczucia ludzkiej godności i odwagi, by zrzucić przestępczy rząd. Nie dla zysku, a dla wartości demokratycznych. My nie chcemy walczyć z Rosjanami. Życzymy im pokoju i dobrobytu.
Dramaturdzy i Działacze Teatralni Świata,
wydarzenia na Ukrainie dotyczą każdego. Jesteśmy u progu wojny, która może się stać straszną próbą dla całego świata, przecież paralele z początkiem II wojny światowej są oczywiste. Pół kroku dzieli nas od przepaści. Nas wszystkich. Ponieważ szalona imperialna machina wojskowa nie zatrzyma się na ukraińskich granicach. I wtedy znowu będą płakać książki i teatry. Jest jeszcze szansa, by to zatrzymać. Wspólnym wysiłkiem możemy prowadzić informacyjny kontratak przeciwko agresywnym działaniom Kremla. Chcemy napisać piękną sztukę o miłości i wolności, a nie o brutalnej i bezsensownej wojnie.
Konfederacja Dramaturgów Ukrainy
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest


czwartek, 20 lutego 2014
20.02.2014. Kijów
Maria Matios - ukraińska pisarka, którą mam zaszczyt tłumaczyć na język polski i deputowana do ukraińskiego parlamentu.
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest


Subskrybuj:
Posty (Atom)